profil

Człowiek wobec dylematu wiary.

poleca 85% 138 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

W mojej prezentacji przedstawię „dramatyczną deklaracje wiary wbrew cierpieniom, jakich się doświadcza, a także wbrew niepojmowalności Boga i Jego wyroków”.
Czym jest wiara? Pojęcie wiary w większym uproszczeniu to przyjęcie istnienia czegoś bez żadnego dowodu wiarygodnie potwierdzającego ten fakt. Wiara towarzyszy nam wszystkim w codziennym życiu. Wiąże się to często z dokonywaniem trudnych wyborów.

Takiego trudnego wyboru musiał dokonać Biblijny Abraham . Bóg nakazuje żeby Abram opuścił swoją ziemię ojczystą. Po tym wydarzeniu Bóg obiecał Abramowi potomka. Wtedy to zawarł z min przymierze mówiąc: „Potomstwu twemu daję ten kraj, od Rzeki Egipskiej aż do rzeki wielkiej, rzeki Eufrat.” Gdy Abram miał 99 lat ponownie objawił mu się Pan i obiecał niezmiernie liczne potomstwo. Nadał mu imię Abraham, gdyż zamierzał uczynić go ojcem narodów. Gdy jego żona Sara urodziła syna nadał mu na imię Izaak. Po tych wydarzeniach Pan wystawił Abrahama na próbę. Kazał mu na jednym z pagórków złożyć w ofierze swojego syna. Abraham nazajutrz podjął decyzję. Na pewno nie była to dla niego łatwa decyzja choć Biblia nie opisuje uczuć bohaterów to możemy stwierdzić że był to dla niego dylemat. Mógł się sprzeciwić Bogu albo uwierzyć w jego plany. Abraham podjął decyzję na drugi dzień i postanowił złożyć Izaaka w ofierze . Kiedy podniósł nóż na swojego syna usłyszał głos Anioła: „Nie podnoś ręki na chłopca i nie czyń mu nic złego! Teraz poznałem, że boisz się Boga, bo nie odmówiłeś Mi nawet twego jedynego syna.” Po tym wszystkim został praojcem wiary.
Nawiązaniem do historii Abrahama może być obraz Caravaggia pt. „Ofiarowanie Izaaka”. Obraz ukazuje dramatyczną akcję pełną napięcia i zgrozy. Postacie nie są wyidealizowane, wręcz przeciwnie – Caravaggio przedstawia je w sposób bardzo realistyczny. Bohaterowie znajdują się w dynamicznej pozycji. Abraham silnym i zdecydowanym ruchem przytrzymuje skrępowanego i przerażonego Izaaka. Z boku możemy zobaczyć anioła który wykonuje gest powstrzymania, który bardziej przypomina prośbę a nie zakaz od Boga. Umiejscowienie baranka tuż przy Izaaku ma zapewne na celu przyrównanie syna Abrahama do niewinnego i bezbronnego zwierzęcia, które staje się ofiarą. Artysta osiągnął znakomite rezultaty. Jego dzieło budzi wiele silnych emocji u odbiorcy. Niezwykle ciemne tło wspaniale współgra z intensywnym kolorytem, jaki jest przedstawiony na pierwszym planie. Światłocień bardzo dobrze eksponuje wyrazy twarzy bohaterów nadając im tym samym wiele zgrozy i tajemniczości zarazem. Kompozycja obrazu jest bardzo dynamiczna a akcja, która się rozgrywa pełna napięcia i dramatyzmu.
Podobny dylemat możemy zobaczyć w Biblijnej Historii o Hiobie. Hiob - człowiek niezwykle sprawiedliwy i bogobojny, który nigdy nie splamił swej duszy grzechem, nigdy niczym nie obraził Boga. Miał siedem synów i trzy córki, żył w dostatku, cieszył się dobrym zdrowiem, posiadał niezliczone stada trzód i bydła. Nigdy nie zapominał o chwaleniu swego Pana i oddawaniu mu czci. Bóg był bardzo zadowolony z Hioba, wiedział, że wiara tego człowieka jest niezłomna. Być może właśnie dlatego pozwolił szatanowi poddać Hioba próbie. Szatan twierdził bowiem, że Hiob czci Pana, ponieważ ma za co dziękować. Bóg pozwolił odebrać Hiobowi cały jego majątek, uśmiercić wszystkie jego dzieci, a ciało pokryć trądem. Szatan sądził, że Hiob zacznie złorzeczyć Bogu, jednak stało się inaczej. Hiob z pokorą przyjął swoje cierpienie, rozdarł szaty, ogolił głowę i nadal chwalił Boga. Kiedy żona Hioba kazała mu złorzeczyć Bogu, za to, że zesłał na niego takie nieszczęście, Hiob nie słuchał, gdyż tak bardzo zawierzył w mądrość i dobroć Boga, że bezwzględnie ufał jego decyzjom. Oddawał swe życie w ręce Pana, jego wiara była wielka i nic nie mogło jej zmniejszyć. Przyjaciele Hioba twierdzili, że takie nieszczęścia są zapewne karą za jakieś grzechy, jednak Hiob wiedział, że niczym nie zawinił, bowiem nie zgrzeszył żadnym uczynkiem. Postawa Hioba polegała na świadomym cierpieniu i bezwzględnym zawierzeniu w wyroki boskie. Hiob nie wiedział dlaczego Bóg sprawił, że cierpi, ale wierzył, że ma to jakiś cel i jest słuszne. Bóg w końcu zwrócił Hiobowi majątek, który był teraz podwojony, narodziło mu się siedem synów i trzy córki, a sam Hiob znów był zdrowy.
Ojciec Paneloux z powieści Alberta Camus to ksiądz z miasta Oran. Po ogarnięciu miasta przez epidemię dżumy wygłosił dwa kazania, które bardzo różniły się od siebie. Pomiędzy kazaniami ojciec Paneloux wstąpił do oddziałów sanitarnych gdzie cały czas miał styczność z cierpieniem. Był świadkiem długotrwałej, przeżywanej w męczarniach, śmierci małego chłopca.
Pierwsza przemowa księdza do wiernych była potępiająca, jezuita uważał, że dżuma to kara za grzechy, jak również okazja do poprawy swojego życia i zbliżenia do Boga. Twierdził on, że uczestniczenie w życiu Kościoła tylko podczas niedzielnych mszy nie jest aktem wiary, a wręcz zniewagi dla naszego Stwórcy. Nakazał pokorę i refleksję w obliczu zarazy. Nawiązując do Biblii starał się udowodnić ludziom, słuszność swoich poglądów. Przypominał jak Faron oraz wszyscy, którzy przeciwstawili się woli Boga zostali ukarani. Próbował uświadomić ludziom, że Bóg zsyła cierpienie po to, aby każdy dotknięty tym cierpieniem przemyślał, co zrobił źle, za co został ukarany. Mówi też o tym, że Pan Bóg zesłał zarazę, gdyż cierpienie „uszlachetnia i wskazuje drogę”. Ojciec Paneloux prawdopodobnie chciał pokazać ludziom ich bezradność, wobec siły i woli Boskiej. Wypowiedź księdza mogła mieć na celu przygotowanie mieszkańców Oranu na zmianę świata, którą będzie chciał wykonać Bóg, gdyż za długo już na Ziemi panuje tyle zła.
W wyniku rozwoju akcji i różnych wydarzeń, ksiądz postanowił wygłosić drugie kazanie, które znacznie różniło się od poprzedniego. Przełomowym momentem była śmierć niewinnego dziecka - syna państwa Othon. Drugie przesłanie nie było przedstawione już jako kara za grzechy, ale raczej jako wyzwanie, w którym sprawdza się nasze człowieczeństwo. Ojciec Paneloux zachęcał do walki z zarazą, utożsamiał się ze społeczeństwem, twierdził, że zaraza ta dotyczy wszystkich, także jego. Podczas tego kazania nie oskarżał swoich słuchaczy o nic. Mówił o cierpieniu niewinnych, którego nie da się nijak uzasadnić, ale trzeba je zaakceptować, wyzbyć się egoizmu w imię trudnej miłości do Boga. Nie wątpliwie jezuita zmienił nastawienie do ludzi, już ich nie osądza, a stara się zrozumieć i pomóc drugiemu człowiekowi. Ze wszystkich sił próbuje znaleźć wytłumaczenie owego zjawiska. Zachęca wiernych do zastanowienia się jaki cel miał Bóg zsyłając na mieszkańców Oranu taką zarazę. Podczas tego kazania starał się ulżyć społeczeństwu i dodać im otuchy. Jednak na końcu powieści dżuma dotyka również księdza, który sam przeżywa cierpienie jakie niesie czarna śmierć. Ze swojej gehenny czyni ofiarę, przyjmuje je tak jak nauczał swoich wiernych.

Możemy stwierdzić że wszystkie wymienione postacie w swoim życiu przeżyły dramatyczne sytuacje wymagające od nich cierpienia. Gdyby nie wiara w Boga i niepojmowalność jego wyroków to los tych postaci potoczyłby się całkiem inaczej.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 6 minut