Nie pamiętasz hasła?Hasło? Kliknij tutaj
Metafizyczna interpretacja Lalki eksponuje scenę, w której stary Ignacy Rzecki bawi się marionetkami dekorującymi wystawę sklepową. Zachowuje się wtedy jak dziecko, a jednocześnie snuje nie najweselsze refleksje na temat sensu ludzkiego życia, przemijania i zbędności wszelkich naszych starań i wysiłków, które i tak do niczego nie prowadzą. Ten motyw: ludzie podobni od lalek, życie podobne do teatru jest stary jak literatura. Już Kochanowski porównywał ludzi do „łątek” (czyli kukiełek)...
wyższą, będącą jednocześnie reżyserem życia ludzkiego. Człowiek to marionetka, aktor i gra odgórnie wyznaczoną mu rolę na scenie ogromnego teatru, jakim jest świat. Każdy wykonany ruch czy gest, każde
się nasz żywot, wszystko to umrze wraz z nami. Kochanowski, więc nawołuje do życia raczej wesołego, szczęśliwego, które nie skupia się na zdobywaniu majątku czy uznania i sławy. Pojęcie, „theatrum
żywi w tej chwili, Z których i jednej kostki nie zostanie, Choć będą ludzie , jak byli... Jak się nie nudzić na scenie tak malej, Tak niemistrzowsko zrobionej, Gdzie wszystkie wszystkich Ideały
kolejno wchodzą i znikają”. Rzecki w niedziele często układał na wystawach sprzedawane zabawki. Układając te rzeczy często zadawał sobie pytania dotyczące sensu życia . „-Hi!hi!hi! dokąd wy jedziecie
reżyserem wszystkich zachodzących zdarzeń . Ludzie , w tak określonym „ teatrze " przypominają więc kukiełki , marionetki lub też aktorów , którzy odgrywają z góry obmyślone dla nich role . Przeanalizujmy