profil

Teksty 8
Zadania 0
Opracowania 0
Grafika 0
Filmy 0

Nieszczęśliwy wypadek



poleca87%
Język polski

Nieszczęśliwe życie!

I takie już jest to życie. Raz wzloty, raz upadki. Nigdy nie zdołamy przewidzie tego kiedy jakieś negatywne zdarzenie natknie się po drodze na nas. A takie zdarzenia bardzo często prowadzą nas do depresji, załamań i coraz częściej zaczynamy nie...



poleca85%
Prawo cywilne

Wykłady z prawa i zagadnienia egzaminacyjne

ZAGADNIENIA EGZAMINACYJNE PRAWO 1. Pojęcie prawa j jego funkcje 2. Państwo i prawo 3. Norma prawna, przepis prawny, stosunki prawne 4. Źródła prawa 5. Zobowiązania 6. Ubezpieczenia turystyczne 7. Umowy w turystyce i rekreacji:...



poleca85%
Język polski

Sąd nad wagarowiczem (przemówienie) mowa oskarżyciela

Szanowni państwo! Spotykamy się tutaj, ponieważ chcemy ustalić winę tego młodego człowieka. Otóż dnia 2 października samowolnie opuścił budynek szkolny i udał się na wagary. Nie mamy wątpliwości, co do winy oskarżonego. To, czego dopuścił się...



poleca85%
Język polski

Nieszczęśliwy wypadek

Był to pierwszy wrzesień. Zniecierpliwiona pobiegłam pod nową szkołę w oczekiwaniu, że spotkam tam kogoś, z kim będe mogła zaprzyjaźnić się czy porozmawiać. I tak też sie stało. Po krótkiej chwili podeszła do mnie Kinga, dziewczyna o blond...



poleca85%
Język polski

Nieszczęśliwy wypadek

Był to pierwszy dzień w nowej szkole, postanowiłam, że zaprzyjaźnię się z nowymi koleżankami. Po chwili pod szkołę podjechał duży, czarny samochód i wysiadła z niego ładna, blond włosa dziewczyna. Od razu się...



poleca85%
Administracja

Ubezpieczenia społeczne - ściąga

w załączniku treść !



poleca85%
Język polski

Nie zawiodłem się na przyjacielu.

Pewnego słonecznego, letniego popołudnia, będąc na plaży, postanowiłem pójść przekąsić smażoną rybę. Idąc w kierunku wejścia na plażę, gdzie były rozmieszczone bary i jadłodajnie, spotkałem mojego przyjaciela, który szedł się poopalać....



poleca85%
Język polski

Opowiadanie

Teraz muszę nosić rękę w gipsie, po tym nieszczęśliwym wypadku. Stało to się na lekcji wychowania fizycznego. Ten dzień zapowiadał się zwyczajnie. Zimny i pochmurny wtorkowy ranek. Wstałam z łóżka niechętnie, żałując, że nie mam grypy albo...