Nie pamiętasz hasła?Hasło? Kliknij tutaj
Pewnego razu po obudzeniu się z głębokiego snu, zobaczyłam, że nie jestem w swoim łóżku, że jestem na jakieś wyspie. Na początku byłam bardzo zdenerwowana, nie wiedziałam co się stało, gdzie jestem. Wstałam i rozejrzałam się dookoła. Było tam...
: - "Teraz!". Wymachujemy skrzydłami w górę i w dół, w górę i w dół, aż w końcu powoli wznosimy się . Wyżej, wyżej, jeszcze wyżej! Z tej wysokości ludzie wyglądają jak mrówki, drzewa jak patyczki, a miasto
, że pora wracać. Nie wiedziałam tylko jak ?zgubiłam się ! Ale na szczęście, gdy pomyślałam o tym, że chcę być już w domu, zerwał się silniejszy wiatr i poniósł mnie w jego stronę. Podróż powrotna była
dnia moje marzenie sieziściło. Nie znaczy to oczywiście, że zamieniłem się z człowieka w ptaka, ale mogłem pofrunąćna skrzydłachw nieznaną mi dotąd przestrzeń. Spytacie zapewne, jak to zrobiłem? No cóż
moje marzenie się spełniło. Nie znaczy to oczywiście, że zamieniłem się z człowieka w ptaka, ale mogłem pofrunąć skrzydłach w nieznaną mi dotąd przestrzeń. Spytacie zapewne, jak to zrobiłem? No cóż
spotkała ją kara - "ani wznieść się pod niebiosa , ani ziemi dotknąć nie może " . Dopiero kiedy egzystowała w zaświatach i zaczęła doskwierać jej samotność, chciała by któryś z chłopców podbiegł