Nie pamiętasz hasła?Hasło? Kliknij tutaj
Nigdy nie myślałem, że można zakochać się w jakieś miejscowości. Myliłem się, bo gdy pierwszy raz ujrzałem Tomaszów, to pomyślałem; -"O boże! Jak tu pięknie" Najbardziej co spodobało mi się, to bez wątpienia zmierzch. Nigdy...
Pierwsza miłość- opowiadanie Każdy kto przechodził w tej chwili przez park mógł zobaczyć samotna zapłakaną dziewczynę. Ale nikt nie zwracał na nią uwagi, a dziewczyna nie przejmowała się tym. Aż w pewnej chwili podbiegł do niej wielki owczarek...
Podróż minęła mi bardzo szybko. Pociąg pędził, nie zatrzymując się na żadnej stacji, stanął dopiero w Tomaszowie . Na dworcu czekała na mnie moja najmilsza. Po przywitaniu poszliśmy ulicą Floriańską
co? Mam juz dość! = Ja też! Co się z tobą dzieje?! - Nie drażnij mnie! = To ty mnie nei drażnij! - Ostrzegam! Wyjde i sie już nie zobaczymy! = A proszę bardzo! Nie chcę cię widzieć! - Jesteś pewna? = Tak. - Więc odchodzę na zawsze! = Do
wyniku napływu zachodniego kapitału wyrosły w Tomaszowie duże fabryki włókiennicze. Rozbudowano istniejące zakłady. W 1885 roku w Tomaszowie było 20 dużych fabryk i prawie 100 małych zakładów