Nie pamiętasz hasła?Hasło? Kliknij tutaj
Piątek, 6 marca 2009 r. Jak każdy piątek, ten dzień był dla mnie bardzo ciężki. Uważam jednak, że wysiłek jest potrzebny, aby dobrze spędzić czas. Nie odczuwałbym zmęczenia, gdybym leniuchował i nic nie robił, ale wtedy zmarnowałbym czas, który...
23 XI 2009 Co za cudowny dzień! Spotkało mnie dziś takie szczęście! Jestem tak podekscytowany, że ręce mi się trzęsą i nie mogę się skupić na pisaniu. Ciągle o tym myślę. Ale o czym to za chwilę. Dzień zapowiadał się jak zwykły dzień szkolny....
Bartek miał właśnie wychodzić do szkoły. Przyglądając się w lustrze, przypomniał sobie, że dzisiaj miał być sprawdzian z matematyki o ułamkach zwykłych i dziesiętnych, Kompletnie o tym zapomniał. Mimo tego zbytnio się nie przejmował. Pomyślał o...
Jestem na lekcji fizyki, w Zespole Szkół Samorządowych numer 2 w Opocznie. Do dzwonka zostało jeszcze tylko niespełna pięć minut. Wszyscy z utęsknieniem wyczekują tego dźwięku, który zasygnalizuje, długa piętnastominutową przerwę. -Wcześniej, nim...
Poniedziałek, godzina 6:50. "Wstawaj Paulina"- woła mama. "Zaraz"-odpowiadam. Najgorzej jest wstać w poniedziałek. "Jest już 7:15! Spóźnisz się do szkoły"-ponownie krzyczy mama. Niechętnie zwlekam się z łóżka. Przecieram oczy. Idę do...
Patrzę na zegarek i czuję zniesmaczenie ? znów spóźnię się do szkoły! Codziennie to samo... Leżę plackiem na łóżku i myślę: ?Może jednak nie pójdę do szkoły? I tak jestem już spóźniona...?. Ledwo dobiegałam do gimnazjum, a już usłyszałam dzwonek...
18 kwiecień 2008r (czwartek) Kolejny dzień w gimnazjum.. Poranek był dla mnie bardzo pechowy. Jak się okazało później, nie tylko poranek. Nie pamiętam czy wstałam lewą nogą, ale wszystko potoczyło sie nie tak, jak sobie zaplanowałam....
To absolutnie nie był mój dzień. Nie po tych czterech lekcjach, które przeżyłem tylko dzięki miejscu w ostatniej ławce i możliwości spania. Gdyby nie to, chyba wynieśli by mnie z klasy. Chociaż i tego byłem bliski. Zaczęło się zwyczajnie....
,,Dryyn dryyn!’’ słyszysz donośną melodię wybiegającą z Twojego budzika. Otwierając oczy zastanawiasz się jaki jest dzień tygodnia. Wczorajsza ,,nauka’’ zakończyła się totalną klapą, usnąłeś przy książkach. Myślisz, myślisz.. tak, to wtorek....
"W ŻYCIU OTRZYMUJESZ TO, O CZYM POMYSLISZ, PRZCIĄGASZ TO, CZEGO SIĘ OBAWIASZ, UTRWALASZ TO, Z CZYM WALCZYSZ I DOŚWIADCZASZ TO, CO WYBIERASZ" Dzisiaj, kiedy rano wstałam, pomyslałam, że dobrze by bylo wybrać się do kina na komedię po tytulem...