profil

Kobieta zimna jak lalka

poleca 63% 8 głosów

Inną metaforę kobiety lalki stosuje w swej mistrzowskiej powieści Lalka Bolesław Prus. Krytycy przypisywali w tej książce rolę lalki Izabeli Łęckiej – pięknej i chłodnej arystokratce, która uwodziła mężczyzn i doprowadziła niemal do szaleństwa (a być może i zguby) warszawskiego kupca Stanisława Wokulskiego. Piękna i ubrana jak lalka, nie czuła jednak nic, bawiły ją hołdy i adoracja, flirty i bywanie w towarzystwie, strojenie się – wszystko jedno: czy na bale i spacery, czy kwesty dobroczynne i do kościoła. Podniecali ją (na krótko) – artyści i... posąg Apollina. Mądrością i wrażliwością też nie grzeszyła, przyjmowała do wiadomości przekazane jej w dzieciństwie zasady o przeznaczeniu arystokracji do wyższych celów. Nie była zdolna do weryfikacji tych poglądów i samodzielnej oceny sytuacji.
W powieści Prusa pojawia się też inna, niemetaforyczna lalka – zabawka pani Krzeszowskiej (a raczej jej zmarłego dziecka), rzekomo ukradziona przez panią Stawską dla córeczki Helusi (faktycznie pani Stawska dostała w sklepie Wokulskiego identyczną, jak ta baronowej). Trudno jednak tej lalce przypisywać bardzo znaczącą rolę w powieści. Bardziej przekonująca jest wspomniana już interpretacja tytułu – lalka to piękna panna Izabela, kochana, ale niezdolna do miłości, ofiara arystokratycznego wychowania.
Według jeszcze innej interpretacji lalką jest... Wokulski, jak marionetka traktowany przez pannę Izabelę czy arystokratów, rozgrywających przy jego pomocy swoje sprawy (Rzecki, przyjaciel kochający go naprawdę, chciałby z kolei go umieścić na scenie wydarzeń politycznych, ktoś inny w świecie wielkich interesów, jeszcze ktoś w świecie nauki lub pośród drobnych kupców).

Podoba się? Tak Nie
Więcej informacji:

Materiał opracowany przez eksperta

Czas czytania: 1 minuta