Zaprzeczeniem romantycznego wzorca jest strącony z wieszczego piedestału pisarz z Małej apokalipsy Konwickiego. Cierpi z powodu kryzysu twórczego i niemożności funkcjonowania w szarej komunistycznej rzeczywistości. Nie wierzy w sens swoich działań. Koledzy z opozycji proszą go o popełnienie samobójstwa w akcie protestu przeciw sowietyzacji Polski. Mówią mu przy tym bez ogródek, że jego śmierć nie będzie zbyt wielką stratą dla kultury narodowej... Zamiast testamentu pisarskiego dla potomnych bohater pragnie im przekazać receptę na lek zwalczający łupież i rady dotyczące impotencji. Owa groteskowa kreacja pisarza jest absolutnym zaprzeczeniem romantycznych mitów.