Zbyszko wybrał się bna polowanie niedzwiedzia, bo Maćko czuł się coraz gorzej.Zbyszko gdy usłyszał szelest schował się za drzewo.Gdy usłyszał już, że niedzwiedz się zbliża wyskoczył za drzewa.Zbyszko wbił z poteżną siłą widły w piersi zwierzęcia. Zbyszko zahaczył przypadkowo nogą o korzeń i by już zginął gdyby nie tajemnicza postać, Zbyszko z początku nie wiedział, kto mu pomógł.Gdy Zbyszko zobaczył, że to Jagienka nie mógł sam uwierzyć. Był jej Bardzo wdzięczny za uratowanie życia.
Dziękuje będe bardzo wdzięczny jak będziecie pisać komentarze i oceniać moją prace