profil

Czy Jacek Soplica zasługuje na rehabilitacje?

poleca 84% 2917 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Jacek Soplica

Ostatnio na lekcji j. polskiego omawialiśmy postać Jacka Soplicy. Jest on bohaterem bardzo kontrowersyjnym. W przeszłości, był porywczym i kłótliwym człowiekiem, co przysparzało mu wiele kłopotów, a także sprawiło, że musiał uciec z Litwy ze splamionym honorem.
Po śmierci został przywrócony do czci. Ale czy słusznie? Na to pytanie spróbuję odpowiedzieć w tej rozprawce. Według mnie zasługuje na rehabilitację, pomimo popełnionych w przeszłości błędów.
Jacek Soplica przed opuszczeniem Litwy był jedną z najbardziej wpływowych osób w powiecie, co było wykorzystywane przez Stolnika. Ten oszukiwał go, podszywając się pod jego przyjaciela. Ponadto, pomimo tego, że zdawał sobie sprawę z miłości Jacka do jego córki Ewy, nie chciał rozmawiać z nim o tym, więc i bronił mu jej ręki. Więc gdy Jacek dowiedział się, o ślubie Ewy, o uczcie w domu Stolnika, gdy całkowicie zdał sobie sprawę z tej udawanej przyjaźni, pojechał tam targany sprzecznymi uczuciami. Nie przyczynił się do napadu na dom Stolnika, ponieważ to było sprawką Moskali, natomiast samo zabójstwo ?przyjaciela? było również zabiciem wroga. Oczywiście to nie usprawiedliwia jego czynu. A jednak Stolnik wybaczył mu ostatnim gestem krzyża w jego stronę. Być może zrozumiał, że Jacek miał prawo go zabić. Skoro sama ofiara wybacza zabójcy, to znaczy, że przyznaje się do winy.
Nie samo zabójstwo Stolnika było jednak błędem życiowym Jacka, chodź to najbardziej utkwiło w pamięci większości ludzi. Ożenił się on z pierwszą, biedną napotkaną kobietą, która bardzo go kochała. On jednak nie był w stanie odwzajemnić jej uczucia, wciąż myśląc o córce Stolnika- Ewie. Żona urodziła mu dziecko ? Tadeusza, którym Jacek opiekował się jak mógł najlepiej, po jej śmierci. Nie mógł jednak wychowywać go sam, ponieważ miał już zszarganą opinię ? musiał wyjechać. Dał go więc w opiekę swemu bratu, płacąc na jego wychowanie.
Gdy Jacek wyjechał, całym sercem pragnął odkupić swe winy. Służąc państwu, potem samemu Bogu. Wstępując do klasztoru, miał nadzieję, że Bóg mu wybaczy, i że będzie potrafił wybaczyć sam sobie. Wyznaczył sobie pokutę nadając parszywe imię Robaka.
Podczas polowania Jacek Soplica uratował życie ostatniemu z rodu Horeszków- Hrabiemu oraz synowi Tadeuszowi. Być może chciał w ten sposób także odpokutować, ale sądzę, że chodziło raczej o zwykłą chęć pomocy. Kolejny raz, życie Hrabiemu uratował podczas zajazdu. Ochronił go własnym ciałem i tym samym przyczynił się do swojej śmierci. Można więc powiedzieć, że własnym życiem odkupił wszystkie swe grzechy.
Choć Jacek w przeszłości popełnił wiele błędów i przyczynił się do śmierci wielu osób, w większości robił to nieświadomie. Zrozumiał swe błędy, zmienił całkowicie swoje życie i sposób postępowania. Z całego serca chciał odpokutować swe grzechy. Oficjalnie został przywrócony do czci po śmierci. Myślę, że zasłużył na wybaczenie.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 2 minuty