profil

Sens i konieczność cotygodniowej niedzielnej Eucharystii

poleca 85% 121 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Niedziela jest dniem zmartwychwstania, to nie tylko pamiątka wydarzenia, ale także jako świętowanie żywej obecności Zmartwychwstałego pośród wierzących. Jednakże aby właściwie przeżywać obecność Chrystusa ważnym jest by gromadząc się wyrażali w pełni tożsamość z Kościołem. Ponadto powinny stać się one „jednym” w Chrystusie. Ta jedność staje się widoczna, wtedy gdy chrześcijanie gromadzą się we wspólnocie.
Rzeczywistość życia Kościoła znajduje swój wyraz szczególnie poprzez Eucharystie, która także karmi i kształtuje Kościół. Dzięki tej żywotnej więzi z Sakramentem Ciała i Krwi Pańskiej właśnie w Eucharystii można tę tajemnicę Kościoła najdoskonalej głosić, doświadczać i przeżywać. Istota Eucharystii urzeczywistnia się za każdym razem, gdy jest ona odprawiana. Jednakże znamienne jest stwierdzenie Katechizmu Kościoła Katolickiego, że „niedzielna celebracja dnia Pańskiego i Eucharystii stanowi centrum życia Kościoła. Bowiem podczas niedzielnej Mszy św. Chrześcijanie szczególnie mocno przeżywają to, czego doświadczyli apostołowie wieczorem w dniu Paschy.
Eucharystia niedzielna nie różni się znaczeniowo od Mszy św. odprawianych w dzień powszechny. Niemniej Eucharystia niedzielna, która wiąże się
z obowiązkiem uczestnictwa całej wspólnoty i odznacza szczególnie uroczystym charakterem, właśnie dlatego, że jest sprawowana w „dniu, w którym Chrystus zwyciężył śmierć i dał nam udział w życiu wiecznym.” Każda wspólnota gromadząca wszystkich swoich członków na „łamaniu chleba” uświadamia sobie, że w ich obecności urzeczywistnia się największa misterium Kościoła.
Pośród różnych form działalności parafii „żadna nie ma tak żywotnego znaczenia i tak silnego wpływu na wspólnotę, jak niedzielna celebracja dnia Pańskiego połączona z Eucharystią.” Z tą właśnie myślą Sobór przypomniał, że należy rozwijać „poczucie wspólnoty parafialnej, zwłaszcza w zbiorowym odprawianiu niedzielnych Mszy św.” W tym samym kierunku zmierzają także późniejsze instrukcje dotyczące liturgii, skoordynowane z celebracją sprawowaną w kościele parafialnym, a to właśnie po to by „rozwijać poczucie przynależności do kościelnej wspólnoty, które umacnia się i wyraża
w szczególny sposób przez wspólnotowe świętowanie niedzieli, zarówno w obecności biskupa, zwłaszcza w katedrze, jak i w zgromadzeniu parafialnym, którego pasterz zastępuje biskupa.” Oczywiście naturalnym jest, że podczas niedzielnej Mszy św. sprawowanych w parafii spotykają się różne grupy, ruchy, stowarzyszenia, a także małe wspólnoty zakonne istniejące na jej terenie.
Wędrówki Kościoła przez związek niedzieli ze zmartwychwstaniem Chrystusa i uroczyste sprawowanie jego pamiątki co tydzień umacnia w nas świadomość,
że Lud Boży ma charakter wspólnoty pielgrzymującej. Oczekiwanie przyjścia Chrystusa jest co prawda wpisane w samą tajmnicę Kościoła i ujawnia się w każdej liturgii eucharystycznej, jednakże dzień Pański jako szczególna pamiątka chwały zmartwychwstałego Pana głębiej wyraża także przyszła chwałę z Jego „powrotu”, co czyni z niedzieli dzień, w którym Kościół, objawiając wyraźniej swój charakter „oblubienicy”, staje się w pewien sposób zapowiedzią niebieskiego Jeruzalem.
Niedziela jest nie tylko dniem wiary, ale w takiej samej mierze dniem nadziei chrześcijańskiej. Sprawując pamiątkę Chrystusa, który zmartwychwstał wspólnota „pełna nadziei oczekuje przyjścia naszego Zbawiciela Jezusa Chrystusa.
W zgromadzeniu niedzielnym, spotkanie ze Zmartwychwstałym dokonuj się poprzez udział w dwojakiej uczcie – słowa i Chleba życia. Dzięki pierwszej wierni zyskują zrozumienie historii zbawienia, tajemnicy paschalnej, to On sam przemawia. Druga urzeczywistnia realną, substancjalną i trwała obecność zmartwychwstałego poprzez pamiątkę Jego męki i zmartwychwstania, składając w ofierze Chleb życia.
Nie należy zapominać, że liturgiczne głoszenie słowa Bożego jest nie tyle okazją do medytacji i katechezy, co raczej dialogiem między Bogiem a Jego Ludem, dialog ogłasza prawdy o zbawieniu u wciąż na nowo przypomina o zobowiązaniach, jakie wynikają z przymierza.
Bóg kierując do nas swoje słowo, oczekuje naszej odpowiedzi : odpowiedzi, jakiej udzielił za nas Chrystus swoim „Amen” i która za sprawą Ducha Świętego rozbrzmiewa w naszych sercach, aby to, czego słuchamy, głęboko oddziaływało na nasze życie.
To cotygodniowe zgromadzenie jest sposobnością, aby ogarnąć wdzięczną pamięcią wydarzenia ostatnich dni, odczytać je w Bożym świetle, dziękować Stwórcy za niezliczone dary, wielbiąc Go „przez Chrystusa, Z Chrystusem i w Chrystusie,
w jedności Ducha Świętego.” Dzięki temu, że w Nim wszystko zostało na nowo zjednoczone,
z którego wszystko bierze początek i życie.
Msza św. jest żywym przedstawieniem ofiary Krzyża. Pod postacią chleba i wina Chrystus składa samego siebie jako ofiarę Ojcu w tym samym akcie, w jakim ofiarował się na krzyżu. Ze swoją ofiarą Chrystus jednoczy się ofiarę Kościoła :
„W Eucharystii ofiara Chrystusa staje się także ofiarą członków Jego Ciała. Życie wiernych, ich cierpienia, modlitwy i praca łączą się z życiem , uwielbieniem, cierpieniami, modlitwami
i pracą Chrystusa. Nabierają w ten sposób nowej wartości.” Ten udział staje się szczególnie widoczny właśnie w zgromadzeniu niedzielnym.
Przyjmują Chleb życia, uczniowie Chrystusa czerpią moc ze Zmartwychwstałego i Jego Ducha, aby przygotować się do podjęcia zadań, które czekają ich w codziennym życiu. Dla chrześcijanina celebracja eucharystyczna nie kończy się w świątyni. Chrześcijanie są powołani, by w codziennym życiu być ewangelizatorami i świadkami. Kiedy po rozejściu się zgromadzenia uczeń Chrystusa powraca do swojego zwykłego środowiska., ma zadanie uczynić z całego swego życia dar, duchową ofiarę miłą Bogu.
Kościół przypominał nieustannie o tym nakazie sumienia zakorzenionym w potrzebie wewnętrznej, bardzo mocno odczuwalnej przez chrześcijan pierwszych wieków, początkowo nie uważał za konieczne wydania wiążącego przepisu w tej sprawie. Dopiero później, w obliczu zobojętnienia lub zaniedbań niektórych wiernych, zmuszony był nauczać jednoznacznie o obowiązku uczestnictwa w niedzielnej Mszy św.
Choć udział w Eucharystii jest sercem niedzieli, nie należy rozumieć,
że na tym wyczerpuje się obowiązek „świętowania” tego dnia. Dzień Pański jest bowiem dobrze przeżyty, jeżeli cały jest przeniknięty wdzięczną i czynną pamięcią o zbawczych dziełach Boga. Na przykład nawet zwykłe spotkanie rodziców i dzieci może stać się sposobnością nie tylko do wzajemnego otwarcia się na siebie i dialog, ale także do wspólnej, głębszej refleksji.
W wielu środowiskach jest dziś może trudniej praktykować tę dość tradycyjną formę „świętowania niedzieli”, Kościół daje świadectwo swojej wiary w mocy Zmartwychwstałego i potęgę Ducha Świętego, ukazują, że nie zadowala się minimalistycznymi ani połowicznym formami przeżywania wiary, ale pomaga chrześcijanom czynić to, co najdoskonalsze i najbardziej miłe Bogu. A zresztą obok trudności nie brak także zjawisk pozytywnych i napawających optymizmem. Dzięki darowi Ducha w wielu środowiskach Kościoła znów odczuwa się potrzebę modlitwy w jej wielorakich formach. Na nowo odkrywa się wartość także dawnych przejawów religijności, takich jak pielgrzymka,
i często wierni korzystając z niedzielnego odpoczynku udają się do sanktuariów, aby spędzić tam kilka godzin i przeżyć głębsze doświadczenie wiary.
Ci z wiernych, którzy z powodu choroby, niesprawności lub innej ważnej przyczyny nie mogą wziąć udziału w Eucharystii, winni dołożyć starań, aby jak najpełniej uczestniczyć z oddalenia w liturgii niedzielnej Mszy św., najlepiej przez lekturę czytań i modlitw mszalnych przewidzianych na dany dzień, a także przez wzbudzenie w sobie pragnienia Eucharystii. W wielu krajach telewizja i radio dają możliwość zjednoczenia się
z celebracją eucharystyczną w tym samym momencie, gdy jest ona sprawowana w miejscach świętych. Dla tych jednak, którzy z różnych przyczyn zewnętrznych nie mogą uczestniczyć
w Eucharystii transmisja telewizyjna lub radiowa stanowi cenną pomoc. W ten sposób również ci wierni mogą korzystać z obfitych owoców niedzielnej Mszy św. oraz przeżywać niedzielę jako prawdziwy „dzień Pański” i „dzień

Załączniki:
Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Przeczytaj podobne teksty

Czas czytania: 7 minut