Paweł Obarecki - charakterystyka.

Paweł Obarecki to bohater „Siłaczki” Stefana Żeromskiego. Jest on postacią bardzo kontrowersyjną, budzącą wiele sprzeczności. Doktor Obarecki to bohater trudny w ocenie. Moim zdaniem nie jest on zły, aczkolwiek nie zaskarbia sobie mojej sympatii.

Doktor Paweł był marzycielem, idealistą. Marzył o robieniu wielkich rzeczy, chciał pomagać ludziom, pragnął zmienić świat. Niestety nie potrafił spojrzeć na życie w realny sposób. Marzycielstwo samo w sobie nie jest niczym zły. W wypadku Obareckiego niesie za sobą niepowodzenia. Nie zawsze świat jest taki, jaki sobie wyidealizujemy.

Poza tym Obarecki się poddał, a przecież był mężczyzną. Okazał się słabszy niż kobieta. Dobrze, że miał marzenia i plany, szkoda, że tak szybko z nich zrezygnował. Nie należy porzucać własnych marzeń, chociażby ich spełnienie nie należało do rzeczy najłatwiejszych. Pod tym względem Obarecki staje się dla mnie osobą niesympatyczną.

Ponadto doktor Paweł w momencie, gdy przyjeżdża do Obrzydłówka jest zbyt pewny siebie, zbyt dumny. Zapewne myśli sobie: „Jaki ja jestem wspaniały! Będę pomagać ludziom, wszyscy będą mnie chwalić…”. Wielki doktor przyjeżdża z miasta to takiej wsi. Ludzie ze wsi nie lubią miastowych w szczególności, gdy są przemądrzali, a taki właśnie był Obarecki. Uważam, że doktor Paweł wybrał złą metodę. Zapewne mądrzył się niesłychanie, a to nie na tym polega. Owszem, był świetnym lekarzem, który pragnie zrealizować swoje marzenia, ale do ludzi prostych trzeba mówić prosto. Gdyby Obarecki najpierw zaskarbił sobie sympatię mieszkańców, a dopiero potem począł delikatnie wprowadzać swe marzenia w czyn być może też okazałby się zwycięzcą.

Moim zdaniem doktor Paweł postąpił źle zaprzyjaźniając się z osobami, którymi ówcześnie gardził. Jest takie przysłowie: „kto z kim przystaje, takim się staje”. Tak też było z Obareckim. Zmienił się ogromnie, jego idee zeszły gdzieś na dalszy plan.

Bohater nie szanował aptekarza, księdza i felczera. Pomimo tego zaprzyjaźnił się z nimi i wszedł w różne układy.

Oczywiście Obarecki miał prawo zrezygnować ze swoich marzeń, bo niby czemu nie? W końcu spotykały go same nieprzyjemności ze strony osób, do których wyciągał pomocną dłoń.
Jednak wydaje mi się, że po śmierci Stasi, bohater miał ogromną szansę, aby odbudować swoje marzenia. Niestety nie wykorzystał jej.

Myślę, że nie należy uważać Obareckiego za negatywnego bohatera. Moim zdaniem jest on osobą, która nie budzi szczególnej sympatii, ponieważ na tle silnej i zwycięskiej Stasi Bozowskiej doktor Paweł wypada bardzo słabo.