profil

Analizując fragment powieści Fiodora Dostojewskiego, określ motywy popełnienia zbrodni oraz przedstaw jej wpływ na bohatera. Wykorzystaj znajomość całego utworu.

poleca 85% 1008 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

„Zbrodnia i kara” to psychologiczna powieść rosyjskiego pisarza Fiodora Dostojewskiego. Autor próbuje odpowiedzieć na pytanie, czy można nie być zbrodniarzem nie wierząc w Boga. Rozważania pozostają do końca bez jednoznacznej odpowiedzi, skłaniając czytelnika do refleksji. Motywem powieści, jak wskazuje tytuł, są czyny popełniane przez głównego bohatera – Raskolnikowa - oraz konsekwencje, jakie za nie ponosi.
Rodion Romanowicz Raskolnikow jest młodym intelektualistą, byłym studentem prawa. Kłopoty finansowe nie pozwoliły mu kontynuować studiów. Mieszka w małej klitce w jednej z biednych dzielnic Petersburga. Utrzymuje się z trudem, dzięki pomocy matki i siostry, które jednakże same są ubogie. Jego siostra – Dunia, by zdobyć pieniądze, decyduje się na ślub bez miłości z bogatym Piotrem Pietrowiczem. Rodion jest zdecydowanie przeciwny temu małżeństwu.
Zamieszczony fragment pochodzi z pierwszej części powieści, przed popełnieniem zbrodni. Wcześniej Raskolnikow przypomina sobie o tym, że kiedyś, gdy potrzebował pieniądzy, jego znajomy dał mu adres Alony Iwanownej – starej lichwiarki. Półtora miesiąca później, w trudnej sytuacji, Rodion decyduje się zastawić u niej pierścionek. Iwanowna wywiera na nim bardzo złe wrażenie. Fragment opisuje powrót Raskolnikowa od Alony. W drodze do domu wstąpił on do traktierni na szklankę herbaty, będąc tym samym przypadkowym świadkiem rozmowy pewnego studenta i młodego oficera o rzeczonej kobiecie.
Student zdaje się być zbulwersowany działaniami lichwiarki. Snuje rozważania na temat zasadności zabicia tej starej, zamożnej kobiety. Jej bogactwo pochodzi z nieetycznego źródła. Pożyczając pieniądze znacznie zaniża wartość zastawianych przedmiotów. Procent naliczanego długu jest bardzo wysoki, a w przypadku spóźniania się z płatnością – zastawione rzeczy sprzedaje z wielokrotnym zyskiem. Wykorzystuje w ten sposób trudną sytuację m.in. studentów. W rozmowie pojawia się również wątek Lizawiety. Raskolnikow dowiaduje się, że Alona ma przyrodnią młodszą siostrę, którą lichwiarka traktuje bardzo surowo, wręcz poniża i wyzyskuje. Każe jej pracować, zabiera wszystkie pieniądze, w testamencie natomiast nie zapisuje jej niczego. Student uzasadnia chęć i potrzebę zabicia Iwanownej między innymi poprzez korzyść finansową. Pieniądze niepotrzebne starej, chciwej kobiecie mogłyby pomóc chorym i biednym. Uważa, że jej życie jest porównywalne do wszy – nikomu nie potrzebne, a nawet szkodliwe. Na koniec rozmowy tłumaczy jednak, że „zażartował” i nie byłby zdolny do takiego czynu, a jego rozważania były teoretyczne. Wraz z oficerem grają dalej w karty, a przejęty Raskolnikow zagłębia się w rozmyślaniach.
Na początku Rodion jest zdziwiony zbiegiem okoliczności. Właśnie wracał od lichwiarki, a tu, zupełnie przypadkowo rozmawiają o niej zupełnie obcy ludzie. Z każdym słowem studenta czuł, że „dziwna myśl (…), wykluwała mu się w głowie”, myśl o zbrodni. Słysząc słowa, które idealnie opisywały jego uczucia - „starucha”, „powziął do niej nieprzepartą odrazę” – jest przekonany, że rozmowa studenta i oficera to nie przypadek, ale znak. Zaczyna w nim dojrzewać myśl o popełnieniu zabójstwa, jest to dla niego również myśl „dziwna” i „ niepowszednia”. „Raskolnikow był niezmiernie przejęty” – traktował teoretyczne rozważania studenta zupełnie poważnie. Cała rozmowa wywarła na nim duży wpływ i od czasu wyjścia z traktierni jest dla niego wskazówką do dalszego postępowania.
W dalszej części utworu Alona Iwanowna staje się ofiarą Raskolnikowa. Zupełnie przypadkowo zabita zostaje również Lizawieta. Motywów tej zbrodni, która kiełkowała od czasu podsłuchanej rozmowy, jest kilka. Na pewno należy się ich doszukiwać w trudnej sytuacji finansowej, braku źródeł pomocy. Znaczny wpływ miała również sytuacja siostry – Duni. Rodion, zdobywając kosztowności i pieniądze mógł pomóc matce oraz nie dopuścić do niechcianego ślubu. Jako człowiek racjonalny oraz student prawa – Raskolnikow powziął sobie za zadanie przekonać się do której kategorii ludzi należy. Pisał on w swoich artykułach, o jednostkach wybitnych, mających prawo do przekraczania norm i praw. Traktował więc swoją zbrodnie jako eksperyment mający mu pokazać, czy potrafi poświęcić moralność na rzecz wyższej potrzeby. Ponadto był człowiekiem niewierzącym, co potęgowało jego samotność. Brak zaufania do instytucji państwa dawał mu poczucie bezkarności.
Wbrew przekonaniom bohatera, czyn, którego dokonał nie pozwolił mu pokonać stereotypu zbrodniarza. Zabójstwo mocno odbiło się na jego psychice. Niedługo potem zapadł w malignę. Miał myśli samobójcze, nie kontaktował się z rodziną, przeżywał depresję. Towarzyszyło mu poczucie bezsilności, potępienia i nieuniknionej kary. Zdarzyło mu się wrócić na miejsce zbrodni, dręczyły go wyrzuty sumienia, również z powodu zabicia niewinnej Lizawiety.
Podsumowując, trzeba wziąć pod uwagę fakt, że Rodion nie skorzystał ze skradzionych pieniędzy, a wyeliminowanie „jednostki niższej” nie dało mu satysfakcji, której oczekiwał. Przegrał z własną psychiką. Finalnie Raskolnikow przyznał się do winy i odbył karę ośmiu lat prac na Syberii. Zakochał się w Soni, którą na koniec poprosił o Biblię, przestał być ateistą. Rozpoczęło to nowy rozdział w jego życiu.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 4 minuty