Relacja bezpośrednia z pojedynku Zbyszka i Rotgierem

Dzień dobry państwu ! Znajduje sie teraz na dworze księcia Janusza i księżnej Anny Danuty . Już za chwilę rozpocznie sie emocjonujący pojedynek na smierć i życie między polskim rycerzem Zbyszkiem a krzyżackim Rotgierem . Przegieb tej walki będe dla państwa relacjonowała na zywo . Tuż przed momentem przybyli książe i księżna , a oprócz nich wszyskie miejsca na krużganku zajmują dworzanie wraz z niewiastami i rycerstwo. Wszyscy w napięciu czekamy na pojawienie sie rywali i poczatek walki . Ozywa sie pierwsza trąba. A oto wychodzą " Zbyszko i Rotgier , a za nimi ich giermkowie Hlawa van Krist. Walka jeszcze sie nie zaczęła , a publiczność głośno kibicuje Zbyszkowi . Rywale pięknie wyglądają . Rotgier jest ubrany w błękitny pancerz ze wspaniałym pióropuszem na hełmie , a w rece trzyma tarczę z trzema krwistymi lwami . Zbyszko przyodziany jest w mediolańską zbroję , która opina jego pierś , a w ręku ma tarcze z herbem Tępej Podkowy . Obaj rycerze posiadaja topory. W tej chwili po raz drugi słyszymy dźwięki trąby, a po nich krzyżak podchodzi do księcia Janusza i mówi : ' Biorę na świadka Ciebie , dostojny Panie i całe rycerstwo tej ziemi , jakom nie winien krwi , która będzie przelana " . Po jego słowach trębach daje trzeci sygnał i zaczyna się walka Hlawy z von Kristem . Od razu rzucają się na siebie z toporem , ale widac , że większą przewagę ma Hlawa . Nagle jeden z przeciwników zwala się na drugiego . Niemiec opada z sił i wymierza dwa uderzenia w strona Czecha , ale chyba wie , że nie ma juz dla niego ratunku . Obaj padaja na ziemie , ale Hlawa jest silniejszy i wyciąga mizerykordię , którą kieruje w stronę pierśi van Krista. Ten prosi go o litość , ale Czech na to nie zważa i zabija Niemca. Wszyscy cieszą się ze zwycięstwa Hlawy . Ale teraz przechodzimy do walki Zbyszka z Rotgierem , Już na samym początku widac przewagę Krzyżaka nad Polakiem . Jego walka bardzo podoba się widzom . Zbyszek nie jest od niego dużo gorszy , ale widzę , że Polak dostaje jakiejś nadprzyrodzonej siły i naciera coraz mocniej , osłabiająć swymi potężnymi ciosami przeciwnika . Wszyscy oglądamy walkę w skupieniu . A teraz proszę państwa Zbyszko z tak wielką siła uderza tarczą w tarczę Krzyżaka , ze jego ramie opada. Gwałtownie cofa się , przechyla w tył i w tym momencie topór Zbyszka ląduje w prawym barku Rotgiera. Ten krzyczy '' Jesus '' . Zatacza sie parę kroków w tył , pada na wznak i umiera. Walka oto dobiiegla juz końca i przyznaję , że dostarczyła nam tutaj i myslę , że państwu rónież wiele emocji. Żegnam się więc , dziękując wszystkim za uwage . Do widzenia ! :)